http://feelingstardom.blogspot.com/2011/04/lata-2o.html
http://katarzynagalkowska.blogspot.com
http://www.we-dwoje.pl/20;przebojowych;nakryc;glowy;na;zime;09;10,artykul,15919.html
http://modny.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?462182
http://www.thebeautybiz.com/105/article/history/beauty-through-ages-roaring-twenties
http://www.gomoneyways.com/?p=14221
Saturday, 29 October 2011
Friday, 14 October 2011
Stella McCartney – nowe orgiami
Jej kolekcja na zimę 2011 składa się jakby z dwóch części:
- Genialnie uszytych sukienek, które podkreślą kobiece atuty i ukrywają mankamenty naszej sylwetki. Pamiętacie formującą ciało bieliznę? Te sukienki działają podobnie. Dzięki sprytnym detalom oraz przemyślanym szwom, formują sylwetkę „ideał” .
- Over-size’owe komplety, które lekko wiszą na chudych modelkach. Jest to zabieg, którego do końca nie rozumiem . Jasne, na kolekcje trzeba patrzeć jako na zbiór części garderoby i też dlatego uważam, że jest to świetna kolekcja. Trzeba przyznać , że takie połączenie na pewno robi większe wrażenie, jednak osobiście trochę inaczej bym to ugryzła. Mianowicie zmiksowała szerokości np. szeroką bluzkę z obcisłymi rurkami, a szerokie spodnie( które znowu przezywają come back) z bardziej przylegającą górą. W taki sposób można łatwo ukryć wady , a wyeksponować zalety, swojego ciała.
Tak czy siak kolekcja na pewno należy do udanych. Na pierwszy rzut oka widać już, że jest uszyta z myślą o kobietach, a nie tylko dla kobiet. A to wielka różnica.
Subscribe to:
Posts
(
Atom
)